Joannes Wolny
Karczmarz kazimierski o ponadpiętnastoletnim stażu we władzach miejskich na urzędach ławnika, wójta i rajcy-burmistrza. Ojciec Jacka Liberiusza, kanonika regularnego laterańskiego, proboszcza kościoła Bożego Ciała i kaznodziei, autora dzieł moralizatorskich. Karierę w urzędach miejskich rozpoczął w roku 1611 w ławie miejskiej. W latach 1612–1618 piastował urząd wójta kazimierskiego. Z wójtostwa powołany został w 1618 roku do rady miejskiej, ośmiokrotnie wchodził w skład rady urzędującej-burmistrzowskiej. W roku 1626 roku wraz z Tomaszem Różycem był lonerem, jednak z powodu choroby zastąpił do Adam Drążkowicz (nr 284). Do rajcy Jana Wolnego należała obecnie już nieistniejąca kamienica (dzisiejsza ul. Augustiańska, narożnik ul. Piekarskiej), prowadził tam gospodę – w roku 1623 przebywający w niej nad półgarńcem miodu kazimierzanin Walenty Szemel został zaatakowany przez Boinowskiego, szlachcica ze Śląska, który z podpuszczenia Jana Wiatra, cieśli miejskiego kazimierskiego, chciał Szemela ciąć szablą i postrzelić z krótkiej rusznicy za ich niejasne porachunki (będąca na miejscu Zofia, żona Jana Wolnego, w obronie Szemela nastała na atakującego i ten uciekł z gospody; sprawa znalazła się na wójtowskiej wokandzie). Jan Wolny starszy miał z żoną Zofią, oprócz wspomnianego syna Jacka Liberiusza, także dwóch kolejnych synów: Wawrzyńca, ożenionego z Katarzyną, córką rajcy Aleksandra Zaborskiego zwanego Pokorowiczem (nr 276), wdową po Adamie Gorzelskim, która z kolei po śmierci Wawrzyńca poślubiła rajcę Szymona Winiarskiego (nr 296), oraz Jana, późniejszego rajcę (nr 294). Zmarł 15 lipca 1626 roku jako rajca urzędujący – złożony chorobą nie objął już funkcji burmistrza, choć przypadała na niego jako drugiego w kolejności w tym roku. Pochowany został w kościele św. Katarzyny. Jeszcze w tym samym roku do kamienicy wdowy Zofii włamał się Paweł Goluchowic, który w nocy wosku do stu złotych z piwnice Paniey Zofii Wolney z towarzystwem wykradł y miodu wypili co chcieli. Obwiniony wyjaśniał: Sobek z Brzezia sam był w piwnicy y miód y tenże wosk wyniósł z piwnice, przyniósł go na cmentarz do św. Katarzyny, po tym nas obudził, a ja leżałem nad Wisłą kędy wodę ciągną, a leżało nas tam cztery: Warnek z Zabierzowa, Sobek z Brzezia, Wojtek z Węgrzec y ja Paweł. Sąd radziecki wszystkich ich skazał na plagi i wyświecenie z miasta (rodzaj banicji). Dom po rajcy w roku 1632 był jeszcze w rękach wdowy po Janie Wolnym, w roku 1649 określono go już jako „kamienicę miejską Wolanowską”. Po śmierci Jana Wolnego starszego na zwolnione po nim krzesło radzieckie powołano Krzysztofa Kozickiego (nr 289).
Z księgi radzieckiej Kazimierza obejmującej lata 1620–1622: wpis dokumentujący wybór rady urzędującej na rok 1622, z Janem Wolnym starszym w składzie – oraz zbliżenie zapisu imienia (Archiwum Narodowe w Krakowie, sygn. K 35, s. 1065)