Joannes Smusowski (Smusewski)
Kazimierzanin, w ławie miejskiej zasiadał od roku 1592 nieprzerwanie do roku 1604 (w roku 1599 odnotowany jako senior ławy). W 1602 roku wdał się w długotrwały spór z sąsiadem Wlazłowiczem o płot, rynnę i kanał – jednym z rozjemców był późniejszy ławnik i rajca Wojciech Pawlikowicz młodszy (nr 272). Został wybrany do rady miejskiej w 1604 roku (na miejsce, które zwolniło się, gdy zmarł rajca Stanisław Masło – nr 244), ale do rady starej, co było sytuacją nietypową, wbrew zasadom. Otóż zgodnie z obowiązującymi regułami powinien wówczas znaleźć się w składzie rady urzędującej. Tak się jednak nie stało, na swoje burmistrzowanie związane z udziałem w radzie urzędującej musiał poczekać do roku 1606. W 1604 roku bowiem, uzupełniając skład rady, powołano na fotele kazimierskie sześciu nowych rajców i aby sześcioosobowa rada urzędująca nie składała się z samych nowych członków, tylko czterech z nich wprowadzono do rady urzędującej wraz z dwoma doświadczonymi rajcami z rady starej – pozostałe dwie osoby musiały czekać na swoją kolej (oprócz Jana Smuszowskiego takie wyjątkowe „oczekiwanie” przypadło w udziale także nowemu rajcy Wojciechowi Stalniemu młodszemu – nr 260). W radzie urzędującej zasiadał pięciokrotnie. Za jego burmistrzostwa zawarto w 1607 roku porozumienie z prepozytem kościoła św. Jadwigi w Stradomiu, był także burmistrzem w1609 roku, gdy podpisywano układ z kazimierską gminą żydowską, dający Żydom prawo wolnego handlu w całym Kazimierzu i Stradomiu. Zmarł przed 19 kwietnia 1611 roku, kiedy to na opróżnione w wyniku jego śmierci miejsce w radzie nominowany został Błażej Sarnowicz zwany Makowski (nr 269). Pozostawił syna Stanisława, który wykształcił się na balwierza. W 1615 roku syn wdał się w bójkę ze stolarzem Janem Szulkowskim, w wyniku której stolarz został uwięziony, a Stanisław balwierz stanął przed sądem wójtowskim pod zarzutem przekroczenia granic obrony koniecznej, co miał uczynić przy pomocy czekana, którym ranił stolarza w głowę i w rękę prawą, która jest do rzemiosła każdemu potrzebna.
