Jacobus Pracowsky
Kowal. Był właścicielem domu położonego przy rynku, na południowej jego pierzei, dzisiaj już nieistniejącej (południowy rejon rynku kleparskiego, pl. Matejki i ul. Basztowej). Przy domu tym stała stajnia na trzydzieści koni. W późniejszym czasie nieruchomość ta stała się uposażeniem szpitala przy kościele św. św. Szymona i Judy. Jakub Praczkowski zasiadał w radzie miejskiej od roku 1567 przez czterdzieści lat, w tym czasie dziesięciokrotnie uzyskiwał nominację do rady urzędującej. Pełnił urząd lonera, w 1574 roku brał udział z lonerem Maciejem Pękalią (nr 89) w wyjaśnianiu sprawy użycia publicznych kamieni na cele prywatne przez mieszczanina Wawrzyńca Przezdzieckiego. Uczestniczył w 1583 roku w zatwierdzaniu statutu cechu kowali i ślusarzy, w 1592 roku reprezentował radę Kleparza podczas zawierania ugody z radą Krakowa w przedmiocie podwód i wyszynku wina. Z ramienia Kleparza potwierdzał akt tej ugody wraz z rajcą Stanisławem Szaburą (nr 111). Jakub Praczowski żonaty był z Jadwigą. Zmarł w 1606 roku. Po jego śmierci wdowa prowadziła warsztat kowalski wraz z dawnym współpracownikiem męża, Maciejem Borkowicem. Po półtora roku, iż się okazał być pilnym i życzliwym, wzięła go sobie za męża, sprawieła mu ochędożkę wszelką. Był jednak utracjuszem, majątek po Jakubie Praczowskim, w tym nawet zapasy żelaza, potyrał i rozproszeł na gorzałkę i hazard (zapewne popularną, a zabronioną, grę w karty i kości), a gdy go upominała bijał i wyganiał ją z domu jej własnego. Jadwiga jednak, gdy za niegodziwości zamknięto go z zarządzenia wielkorządcy krakowskiego na zamku, pożyczyła 40 złotych na odkupienie, aby gardła nie dał.
Dokument wydany w 1593 roku w Krakowie, w którym burmistrzowie i rajcy Krakowa i Kleparza zatwierdzają ugodę zawartą w 1592 roku w Warszawie między Danielem Chroberskim i Stanisławem Szembekiem, rajcami i posłami miasta Krakowa z jednej strony, a rajcami kleparskimi Jakubem Praczowskim i Stanisławem Szaburą (nr 111) z drugiej, dotyczącą wzajemnego układu w sprawie podwód i wyszynku wina; zachowała się tylko pieczęć radziecka krakowska – oraz zbliżenie zapisu imienia i urzędu (Archiwum Narodowe w Krakowie, sygn. perg. 710)